Pusto - Maria Peszek

Chciałam być jak Obama

A jestem pusta jak barak

Kanistry pełne myśli poszły w kanał, banał

Mam braku pełen bak

Tak, tak, tak

Mam braku pełen bak

Tak, tak, tak

Tak właśnie kończy się świat

Świńskim truchtem, byle jak

Tak, tak, tak, tak

Tak właśnie kończy się świat

Świńskim truchtem, byle jak

Tak, tak

Patrze w lustro, a tam jakaś szmata

Oczy jak dwie dziury wysikane w śniegu

Łydki blade w kapciach, jak po jakimś mega biegu

Zakręcam kran, czas zmian

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł mu dysk jak pies pysk

Bul, bul, bul, byl

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Wszystko w slow-mo

Jak porno, porno w slow-mo

Wszystko w slow-mo

Jak porno, porno w slow-mo

Ktoś mi całkiem niedawno rozpierdolił serce

Myślałam, że nie wstanę, nie pozbieram się więcej

Kolega ratował karmiąc mnie emdickiem

Na rozpacz, na wybuchy serca nie pomogło

Ale za to w głowie kolorowa tęcza

Kolory się mienią, tak fajnie

I orgazm wielokrotny w wannie

W głowie mam taki super ekstra bęben

Co kręci, podpala, tłoczy, ogniem dosięgnie

Zluzuj majty Maria i przestań się ścigać

Teraz tylko super, ekstra, total, mega, giga

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

To nie prawda jest

To nie prawda jest

Ścieżka, śnieżka, nie dla Peszka

Dla mnie ścieżka zdrowa

Bo ja się strasznie boję pogotowia

A to też ból ciągle się kłębi

To nie walki kogutów

To są walki gołębi

Zakręć, zamieć proszek na niepamięć

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Trzy i cztery dni oxi, metaamfetamina

Trzy i cztery dni oxi, metaamfetamina

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk (Zakręć, zamieć proszek na niepamięć)

Padł dysk jak pies pysk (Zakręć, zamieć proszek na niepamięć)

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Trzy i cztery dni oxi, metaamfetamina

Trzy i cztery dni oxi, metaamfetamina

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Jeśli chodzi o dragi, jestem strasznie tchórzem

Mogę co najwyżej wciągać nosem kurze

Ścieżka, śnieżka, nie dla Peszka

Dla mnie ścieżka zdrowa

Bo ja się strasznie boję pogotowia

Chciałam tylko zobaczyć, jakby to, by było

Poza tym chwilowo wszystko inne się skończyło

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

Ale Ty jesteś popierdolona

W głowie ciąglę słuchowisko

Po co Ci to, po co Ci to

Po co Ci to wszystko

Idę ulicą, bilboardy krzyczą:

«Możesz być kim chcesz»

To nie prawda jest

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk

Padł dysk jak pies pysk