Ballada o powitaniu - Jacek Kaczmarski

Ballada o powitaniu - Jacek Kaczmarski

Год
2018
Язык
`광택`
Длительность
110330

아래는 노래 가사입니다. Ballada o powitaniu , 아티스트 - Jacek Kaczmarski 번역 포함

노래 가사 " Ballada o powitaniu "

번역이 포함된 원본 텍스트

Ballada o powitaniu

Jacek Kaczmarski

Dzień jasny, chociaż mroźny, słońce świeci z góry

Niebo błękitne, żadnej nie ma na nim chmury

Dumnie wisi nad portalem jakiejś bramy

Napis biało-czerwony: «Serdecznie witamy!»

Staliśmy rzędem równym wzdłuż głównej ulicy

Uczniowie, matki, żony, ciecie, robotnicy

Szpaler milicji sprawnie nas zorganizował

By nie wystawała czyjaś ręka albo głowa

Tam, gdzie ja stałem z boku i machałem spontanicznie

Stały dwa przedszkolaki wyglądając ślicznie

One miały zrobić gościom stop nieprzewidziane

Bo nieprzewidziane było też przygotowane!

Po trzech godzinach z dala usłyszałem wrzawę

Podniosłem chorągiewkę, zamachałem z wprawą!

Temperatura wzrosła, podniecenie także

Każdy się pcha do przodu, palcem w oku babrze!

Lecz to dopiero pilot, pięciu milicjantów

Dwudziestu tajnych panów (ot, w razie awantur)

Potem samochód jeden, drugi, potem trzeci

Potem wojskowy gazik z prasą, radiem leci

Lecą do góry czapki, to już nie przelewki

Witają gościa papierowe chorągiewki!

Dojrzałem kołnierz, ucho i brew kędzierzawą

Błyszczący hełm, lecz to już chyba ktoś z obstawy

Z dziećmi nic nie wyszło — jedno się speszyło

Drugie swą kokardkę czerwoną zgubiło

Więc, nim znaleziono coś zamiast kokardki

Gościa porwał dalej prąd wydarzeń wartki

Jednej minuty nawet wszystko to nie trwało

Co było — przeszło, znikło, z wiatrem uleciało

Tłum się miesza, kręci, tłumem być przestaje

Na opustoszałym placu milicjant zostaje

Wieczór zapada szybko, koniec mojej śpiewki

Walają się po ziemi papierowe chorągiewki

Pół smętnie, a pół śmiesznie zwisa z jakiejś bramy

Napis biało-czerwony: «Serdecznie witamy!»

200만 개 이상의 가사

다양한 언어로 된 노래

번역

모든 언어로 고품질 번역

빠른 검색

몇 초 만에 원하는 텍스트를 찾으세요